- enjoy -

Olka

"Dzienniki..." tez mialam ogladać, ale niestety je przegapiłam. Ech, sklerozo!
ALE!...zobaczyłam po raz kolejny "Upadek". Film dosc nowy, ukazujacy ostatnie dni Hitlera i III Rzeszy... Wg mnie, bardzo dobra fabuła i Adolf tak troche inaczej ukazany. I mozna sobie przy okazji historie II Wojny Światowej przypomniec! Smile

Agulka

A ja obejrzalam wczoraj (nareszcie) "Amelię" i......stwierdziłam, że to najlepszy film, jaki w życiu widzialam. Francuskie kino (a to duży plus, bo 99,9%, ktore widzialam to filmy angielskie/amerykanskie lub anglojezyczne), swietna gra aktorska (nie tylko slawne mordki), przesliczne zdjecia i ujecia, muzyka super wkomponowana i przede wszystkim niebanalna fabula. Film o dziewczynie, ktora postanawia wszystkich uszczesliwiac. Jeden malenki minusik - banalne zakonczenie, chociaz, jesli sie lepiej przyjrzec to zadne inne nie pasuje do filmu tak naladowanego pozytywnymi emocjami. Narpawde, naprawde, naprawde polecam.
Sie rozpisalam.

Olka

A ja dzis, przez przypadek obejrzałam "Symetrię"(ktos juz chyba o niej pisal pare postow temu, no ale trudno) Dochodze do wniosku, ze film całkiem niezły, chociaz polski! Mnie sie wpawdzie muzyka nie podobała, ale to kwesia gustu! I momentami, to troche trudno zrozumiec ten wiezienny zargon...

Szkucik · Wysłany: Sob 10:33, 04 Mar 2006 Temat postu:

Byłem wczoraj na "Tylko mnie kochaj"- fabuła banalna i płytka, łatwa do odgadnięcia. Ładnie się całują

ładnie płaczą, ogólnie do przyjęcia Smile

. Film w sam raz do oglądnięcia z koleżanką bliższą serca(u?) Smile

Karol_ina · Wysłany: Sob 15:54, 04 Mar 2006 Temat postu:

ja idem dzis do kina wiec napisze jak wroce co mysle o tym filmie

Gość · Wysłany: Sob 18:12, 04 Mar 2006 Temat postu:

A do kiedy grają "Tylko mnie kochaj"??? -a to ja Kisiel: zapomniałam sie zalogować Smile

))))

Szkucik · Wysłany: Sob 19:01, 04 Mar 2006 Temat postu:

Do 19 o ile dobrze pamiętam Smile

Karol_ina · Wysłany: Sob 21:35, 04 Mar 2006 Temat postu:

film z bardzo bardzo banalna fabułą ale fajny fajny.no i Michalinka jest super:D Very Happy

kazek · Wysłany: Sob 22:40, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ja również zawitałam dziś w kinie...film jak film...zgadzam sie, że MICHALINKA najlepsza- ogólnie nieszkodliwy

konrad · Wysłany: Nie 8:07, 05 Mar 2006 Temat postu:

film polski umieszczony w realiach filmow hollywodzkich.
wszyscy piękni i bogaci, nikt nie pracuje (w pracy tylko siedza i gadają), a kasa jest.
od keidy Michalina przychodzi do niego, wiadomo ze to tamta to jej mamusia. racja, nieskomplikowana fabuła.
ja sie tylko zastanawiam, jaka to imprezka musiała byc ze ten Michał nic nie pamieta... że on z nią Wink

Szkucik · Wysłany: Nie 9:18, 05 Mar 2006 Temat postu:

Hmmmm mocno zakrapiana.... alkoholem? Wink

Karol_ina · Wysłany: Nie 15:52, 05 Mar 2006 Temat postu:

albo bylo baaaaaaaardzo ciemno:P Razz

Szkucik · Wysłany: Nie 13:56, 12 Mar 2006 Temat postu:

Zna ktoś film pt. "Ali" - naprawde warty polecenia, ja dość dawno to oglądałem i zapomniałem napisać. Historia Muhammada Ali'ego, dziewczyną się chyba nie spodoba. ST jest świetny ściągnijcie sobie utwór Salif Keita - Tomorrow - dla mnie boski. Aha wczoraj obejrzałem "Hostel" - głupie, tyle moge powiedzieć. Również wczoraj oglądałem "Obłęd" w zasadzie to nie oglądałem bo zasnąłem Razz

Ale koleżanka mi mówiła, że niezłe więc kiedyś się zmusze znowu i spróbuje obejrzeć.

konrad · Wysłany: Pon 8:28, 13 Mar 2006 Temat postu:

oglądnąłem ostatnio kilka dobrych filmow:

Ray - biagrafia Ray'a Charles'a. Naprawde świetny film. Slepy chlopak zaczyna robic kariere w wielkich miastach. Sukces ciagnie za soba rowniez narkotyki. Jak chcecie wiedziec jak powstawaly takie hity jak: Unchain my heart, Georgia on my mind, Mess around, Hit the road jack to musicie to ogladnąc. Niby wszyscy go znają, a po ogladniecu jego historii dopiero mozna zobaczyc jak było na prawde.

Lord of war - mozna powiedziec ze to tez jest biagrafia, tylko ze tym razem nie jest hastoira gwiazdy, a handlarza bronią. Film oparty na faktach. Liczby podane w filmie sa prawdziwe.
"Pierwsza zasada handlarza broni: nigdy nie strzelaj z własnego towaru!"

Leon Zawodowiec - tego nie komentuje

The Hitchhiker's Guide to the Galaxy Autostopem przez galaktykę - komedia si-fi. Ziemia zostaje zniszczona, bo na jej miejscu musi powstac transgalaktyczna autostradę. Jedynego człowieka ratuje jego przyjaciel kosmita.
Duzo humoru. Film na podstawie ksiazki Douglas'a Adams'a

Podejrzani - "To byłby pewnie zwykły, dobry film sensacyjny, gdyby nie genialne zakończenie i oscarowa rola Kevina Spacey, po której usłyszał o nim cały świat. A tak - to jedna z tych historii, którą trzeba obejrzeć kilka razy, bo jej zakończenie zupełnie zmienia sposób patrzenia na całość. I to jest chyba najgenialniejsze...

Pięciu kryminalistów spotyka się w więzieniu. Rozpoznają się i tam właśnie planują następny skok. Nie mogą ufać sobie nawzajem, ani swemu tajemniczemu mocodawcy. Jak się okazuje - będzie to dla nich miało śmiertelne skutki...

Całą historię poznajemy z opowieści ułomnego, przerażonego i cudem ocalałego jednego z nich - w tej roli genialny Kevin Spacey - ale czy te zeznania pomogą, czy tylko jeszcze bardziej utrudnią zrozumienie prawdy?" - film.wp.pl

Różowa pantera - najnowsza wersja pantery. niby komedia, ale wcale nie smieszna. osobiscie nie polecam

Człowiek bez twarzy - dramat. Mel gibson - reżyseria i glowna rola.
przyjaźn miedzy niepolnosprawnym umslowo chłopcem, a nauczycielem, ktory w przeszlosci zostal oskarznoy o molestowanie swojego ucznia.
nudny troche, ale nie glupi.

Noc na ziemi - dramat / komedia
"Film składa się z pięciu części.
Każda z nich dzieje się równocześnie, ale umieszczona jest w innej strefie czasowej, w innym miejscu na Ziemi. Elementem łączącym jest fakt, że akcja każdego z epizodów rozgrywa się w taksówce. Osią całej fabuły są relacje między kierowcami a ich pasażerami."

Moge cos pożyczyc/nagrac jak ktos jest zainteresowany, oprocz Pantery.

Kisiel · Wysłany: Pią 17:00, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja odniose się do kolegi Szkucika.Zaczęłam oglądać Ali'ego. Przyznaje że nie do końca bo oglądałam z tatą a tam zaczęli sie ruchać i tak głupio było z nim to oglądać. Ale podobał mi sie na tyle, na ile obejrzałam.A bardzo ostatnio oglądałam"Narzeczony z nieba" całkiem przypadkiem.Sciągałam pod nazwą Różowa pantera....Film dośc dość.Zaleta to to, że ludzie, którzy sie poznają i intrygują nie idą od razu do łóżka.Główny bohater tłumaczy co tak naprawde jest ważne.
Acha!!I chciałam jeszcze raz zgodzić sie z kolegą Szkucikiem, że w "Tylko mnie kochaj" ładnie sie całują...tak estetycznie.
Kolejne, co chciałam, to zmusic wszystkich do oglądnięcia po raz kolejny(zakładam, że wszyscy widzieli) Dirty Dancing 2: lepszy niz jakiś pornol.Ja mam kisiel po tym filmie i jestem tak pobudzona, że jakbym dorwała jakies ciało to...niewiele by z nas zostało:)Nie chodzi mi o fabułe, bo jest so so, ale TANIEC!!!!! KISIEL

Olka · Wysłany: Pią 20:23, 24 Mar 2006 Temat postu:

No, ja wreszcie ogladnełam "Tylko mnie kochaj". I faktycznie, gdyby nie Michalinka nie byłoby warto tego ogladac!
A wczoraj byłam w kinie na przereklamowanym "Ja wam pokaże". Całkowite romansidło im z tego wyszło... Ani odrobiny humoru, aktorzy kiepscy. Osobiscie,nie polecam.

Szkucik · Wysłany: Sob 21:02, 25 Mar 2006 Temat postu:

konrad · Wysłany: Sob 23:22, 25 Mar 2006 Temat postu:

że co?

podobał się? a nie mowiłem Razz

Szkucik · Wysłany: Nie 0:02, 26 Mar 2006 Temat postu:

Jeden z lepszych mjotuf jakie w ogóle widziałem.

JAajjajajajj

;; ;

d

konrad · Wysłany: Pon 7:38, 27 Mar 2006 Temat postu:

drogie koleżanki i koledzy.
czy ma ktos pożyczyc film pt. "Chłopaki nie płaczą"?
bo mi, kurczak, wywało go gdzieś z domu.

Kisiel · Wysłany: Pon 8:46, 27 Mar 2006 Temat postu:

Oglądałam ostatnio następujące filmy:

"Zawód szpieg" z Bratem Pitem-słabiutki!!Nie było nic co by mnie zastanowiło, zaskoczyło, nic co bymnie rozbawiło ani poruszyło.Wszystko od poczatku było wiadomo a dramat skończył sie happy endem....A Picior jak w tym filmie było widać wcale nie jest jakimś wybitnym aktorem, dostał jakąś łatwą rólke, w której nic nie robił. Nie ma nic ineresującego oprócz suuuper ciała, pięknego uśmiechu i przenikliwego wzroku....zapędziłam sie!Ogólnie klapa:)

"Marzyciele"....yyyy....ciekawy film:) Podobało mi sie przedstawienie rodzeństwa i ogromniej, niespotykanej a wręcz szalonej pasji do kina. Respect....Niemniej dziwny troche...

P.S. Conanusiu nie mam "Chłopaki nie płaczą".

Agulka · Wysłany: Pon 15:30, 27 Mar 2006 Temat postu:

a ja widzialam wczoraj "Fantastyczną czwórkę" i szczerze mowiac myslalam,ze to lepsze bedzie..."Spidermanowi" (ktory i tak nie byl wybitny) nie dorasta do pięt, nie mowiąc o innych filmach z gatunku: adaptacja komiksu/fantasy/dark fantasy (np. Van Helsingowi czy Underworldowi)

Kisiel

Ja chciałam poprzeć kolegę Szkucika. Tomorrow Salif Keita'a to kawal niwzłej muzyki, mnie też sie podobał.Gość ma pomysł...warte polecenia.

konrad

Fight club Podziemny krąg - jednym słowem o filmie? - Genialny.

"Gentlemen, welcome to Fight Club !
The first rule of Fight Club is: you do not talk about Fight Club.
The second rule of Fight Club is: you DO NOT talk about Fight Club !
Third rule of Fight Club : someone yells stop, goes limp, taps out, the fight is over.
Fourth rule : only two guys to a fight.
Fifth rule : one fight at a time.
Sixth rule : no shirts, no shoes.
Seventh rule : Fights will go on as long as they have to.
And the eighth and final rule : if this is your first night at Fight Club, you have to fight. "

Głowny bohater Jack (Edward Norton) cierpi na bezsenność. Jest to powodem dla ktorego zaczyna chodzic na rózne grupy wsparcia (rak jelit, rak jąder, gruźlica, itp.), jednak nie jest wcale chory na to wszystko - udaje, a wszystko po to, aby sie wypłakac. Płacz pomaga mu zasnąć. Pewnego dnia spotyka Tylera Durdena - człowieka o ciekawych, anarchistycznych pogladach. Po blizszym poznaniu zakładają klub walki - podziemny krąg. W walce chodzi o wyzwolenie swoich emocji, walka sprawia przyjemność, przynosi satysfakcje. Tyler tworzy projekt "Chaos", jednak Jackowi sie ten pomysł nie podoba. A Tyler nagle gdzies znika...
Film ma naprawde (i to bardzo naprawde Wink

) nieoczekiwane zakonczenie.

Nie jest to film "powierzchniowy". Nie pokazuje tylko bohaterów z zewnątrz. Można zaglądnąc w ich psychike. Film z głębokimy przemysleniami.

Polecam naprawde każdemu.

Agulka

swieta ida, wreszcie go obejrze,wreszcie! ; )

konrad

no

w koncu

bo juz jest kilka osób chetnych na ten film a Ty trzymasz i trzymasz Razz

nie no, żartuje, nie śpiesz sie. Takich filmow nie mozna ogladac w pośpiechu.

Agulka

o kurde..przepraszam....fakt,nie pomyslalam,ze przeciez inni chca obejrzec..Przepraszam! : (

konrad

naprawde sie nie śpiesz, masz całe śiweta na oglądniecie Smile

delektuj sie tym filmem Wink

Gaba

A ja polecam filmik "How High"-zajebisty poprawia humor na 2 tygodnie minimum(boskie teksty)mi się bardzo podobał jak bądzie ktoś chętny to moge pożyczyć....a na świętach musze ocenić filmik "The Doors"-znaczy napewno warty zobaczenia....ale ciekawa jestem swoich odczuć....

Szkucik

Noooo

"How High" zajebisty jest, szczególnie jedna scena, ale i tak mi się "Amerikan Paje" bardziej podobały, ale tylko do III części bo IV jest porażkowa.